Przeciętna polska rodzina wydaje na energię elektryczną ponad 100 złotych miesięcznie. Im większy dom i więcej mieszkańców, tym rachunki są wyższe. Niestety, nie ma się nawet co łudzić, że ceny energii będą spadać. Wręcz przeciwnie – w dobie ogromnego zagrożenia przeciążeniami sieci i brakiem rozwoju technologii odnawialnych źródeł, mamy praktycznie gwarancję, że z każdym rokiem będziemy płacić więcej. Dlatego we własnym zakresie powinniśmy inwestować w rozwiązania pozwalające nam oszczędzać prąd. Ta rewolucja już trwa i nazywa się smart grid.
Smart grid, to w dużym uproszeniu, cały system montowany w domach odbiorców i w elektrowniach, który pozwala racjonalnie wykorzystywać energię elektryczną. Chodzi o to, aby nasze urządzenia korzystały z prądu właśnie wtedy, gdy jest on:
a) najtańszy
b) panuje najniższy pobór z sieci
Efektem ma być nie tylko obniżenie naszych rachunków, ale także zapewnienie optymalnego obciążenia sieci, która w naszym kraju jest przestarzała i coraz bardziej awaryjna. Korzystają więc obie strony. Pytanie tylko, jak ideę smart grid wprowadzić we własnym domu? Czy jest to kosztowne? Jak działa w praktyce? Mamy dla Was kilka przykładów.
Ideę smart grid możemy we własnym domu wprowadzić w dwóch postaciach.
Inteligentna sieć energetyczna, bo tak fachowo nazywamy smart grid, nie jest zatem czymś, co jest dostępne dla wszystkich. Wymaga albo zmiany swoich przyzwyczajeń, albo dość istotnych inwestycji – standardowa instalacja fotowoltaiczna dla 150-metrowego domu kosztuje około 15-20 tysięcy złotych.
Dużo łatwiej jest zatem skupić się na opcji pierwszej. W jej optymalnym wykorzystaniu pomoże nam inne zjawisko – inteligentny dom. Instalując w swoim mieszkaniu system zarządzania poszczególnymi urządzeniami, stajemy się od nich zupełnie niezależni. Jednym kliknięciem wydajemy centrali komendę uruchomienia zmywarki czy pralki wtedy, gdy energia jest najtańsza i nie ma nas w domu.
System można wzbogacić o licznik zużytej energii i na podstawie tych danych dokonać analizy, która stanie się wyznacznikiem dla dalszej rozbudowy sieci. Efekty zauważymy bardzo szybko. Będzie to przede wszystkim znaczne zwiększenie komfortu naszego życia, ale także obniżenie rachunków za prąd.