Zabezpieczenie placu budowy jest w polskich realiach koniecznością. Złodzieje doskonale wiedzą, że na terenie budowy znajduje się wiele cennych materiałów, których zwykle nikt nie pilnuje. To dla nich bardzo łatwy łup. Dlatego odpowiedzialny inwestor powinien pomyśleć, w jaki sposób zminimalizować ryzyko kradzieży. Można oczywiście zatrudnić stróża, ale jest to bardzo kosztowne. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie zainwestowanie w alarm lub monitoring. Wymieniamy plusy i minusy obu systemów, aby ułatwić Ci wybór.
System alarmowy to pierwszy pomysł, jaki przychodzić na myśl w kontekście zabezpieczenia placu budowy przed włamaniem. Trzeba jednak pamiętać, że to rozwiązanie ma sens dopiero w momencie, gdy materiały można chować w już istniejącym budynku – najczęściej więc inwestorzy decydują się na montaż alarmu na etapie stanu surowego zamkniętego.
Zalety alarmu:
Wady alarmu:
Niewielu inwestorów bierze to rozwiązanie pod uwagę, głównie w obawie przed wysokimi kosztami, jednak w rzeczywistości inwestycja w monitoring nie jest wcale taka droga, a ponadto pozwala zabezpieczyć dobytek o wielokrotnie wyższej wartości. Rzadko podkreśla się także jeszcze jeden istotny fakt: monitoring nie tylko chroni przed złodziejami, ale także pozwala inwestorowi kontrolować postęp prac i „mobilizować” ekipę do podkręcenia tempa.
Zalety monitoringu:
Wady monitoringu:
Werdykt? Najlepszym rozwiązaniem jest montaż systemu monitoringu, który zostanie wsparty systemem alarmowym po osiągnięciu stanu surowego zamkniętego. Takie zabezpieczenie powinno zagwarantować inwestorowi spokojny sen.